Motocykle elektryczne - daleka przyszłość coraz bliżej

2016-09-29

Mimo że elektryczna ewolucja w świecie motocykli nie przebiega tak dynamicznie, jak jeszcze kilka lat temu przewidywali jej najwięksi entuzjaści, to jednak postępuje nieustająco. Motor elektryczny przestał być zabawką o przeciętnych osiągach i choć cena maszyn na prąd jest ciągle jeszcze spora, to grono amatorów tej kategorii motocykli stale rośnie. Sprawdźmy, co w dzisiejszych czasach motocykl elektryczny może nam zaoferować.

Rodzaje motorów elektrycznych

Na rynku można nabyć maszynę dowolnego rodzaju wyposażoną w napęd elektryczny, choć trzeba zaznaczyć, że nie we wszystkich przypadkach elektryfikacja się sprawdza. Jakkolwiek skutery czy ścigacze na prąd mogą konkurować ze swoimi spalinowymi odpowiednikami zarówno pod względem osiągów, jak i prezencji, to np. elektryczne choppery nadal pozostają daleko w tyle za klasycznymi spalinowymi maszynami. Postęp w tym segmencie trwa i nie można wykluczyć, że projektanci i producenci elektrycznych jednośladów pokuszą się o stworzenie modelu, z którego będą zadowoleni nawet najbardziej konserwatywni motocykliści. Będzie to jednak spore wyzwanie, bo jak przekonać do siebie entuzjastów „ryczących” silników do praktycznie bezszelestnego elektryka.

Elektryfikacja najlepiej służy skuterom. Elektryczny skuter to idealny środek transportu do poruszania się po mieście. Spełni również zwoje zadanie w przypadku niedalekich wypadów za miasto. Z kolei elektryczne ścigacze nie biorą jeszcze co prawda udziału w profesjonalnych wyścigach, ale w jeździe hobbystycznej sprawdzają się doskonale.

Ogniwa litowo - jonowe w Brammo Empulse z wodnym systemem chłodzenia

Dlaczego warto kupić elektryczny motocykl

Najważniejszy powód jest dość prozaiczny – chodzi o oszczędności. To prawda, że maszyny na prąd w porównaniu z klasycznymi motorami o podobnych osiągach są znacznie droższe, ale ich eksploatacja jest tak tania, że inwestycja zwraca się stosunkowo szybko. Nawet motocykle łączące w sobie napęd elektryczny i spalinowy, których ceny osiągają wartości niedostępne dla przeciętnego amatora jednośladów, koniec końców okazują się rozwiązaniem relatywnie tanim. Co do osiągów to zwłaszcza w przypadku ścigaczy są one trzeba przyznać dość imponujące. Przykładowo motocykl elektryczny Zero SR przyśpiesza do setki w 3.3 sekund, jego poprzednik model Zero S potrafił osiągnąć setkę w niecałe 5 sekund. Niewątpliwą zaletą jest też komfort jazdy, znika bowiem problem hałasu i spalin. W tym przypadku jest to oczywiście kwestia dyskusyjna bo dla wielu użytkowników motocykli dźwięk motoru (tak jak w przypadku samochodów) jest elementem dodatnim.

Motocyk elektryczny Zero S

Motocykle elektryczne i ich zasięg

Tym, co odstrasza od maszyn na prąd, jest przede wszystkim znacznie niższy zasięg niż w przypadku tradycyjnych motorów spalinowych. Motocykl elektryczny na jednym 2-3-godzinnym ładowaniu przejedzie mniej niż spalinowy na jednym kilkusekundowym tankowaniu, jednak różnica ta wraz z postępem technologicznym staje się coraz mniejsza. Obecnie zasięg maszyn na prąd – zazwyczaj wynosi około 70-80 km przy dużych prędkościach, a przy spokojnej, wyrównanej jeździe nawet 100 km. Przy jeździe po mieście gdzie dużo hamujemy zasięg wzrośnie bowiem część energii z hamowania odkładana jest powrotnie do akumulatorów.  

Na rynku można też znaleźć motocykle turystyczne, które na jednym ładowaniu, z prędkością oscylującą wokół 100 km/h są w stanie przejechać sporo ponad 200 km. Należy jednak mieć na uwadze, że elektryczne motory turystyczne mają naprawdę potężne gabaryty, więc ich projektanci mogli sobie pozwolić na zainstalowanie cięższych i mocniejszych akumulatorów – motocykle miejskie i ścigacze na taki zasięg muszą jeszcze poczekać.

Pierwszy elektryczny motocykl turystyczny STORM

Kompromis

Nie da się ukryć, że najpopularniejsze motory elektryczne to te, które oprócz napędu elektrycznego mają jeszcze zamontowany drugi, spalinowy. To rozwiązanie wydaje się idealne – jeśli nie mamy czasu ani możliwości, aby naładować motor, wówczas po prostu tankujemy na najbliższej stacji. Dzięki temu połączeniu można cieszyć się mniejszym spalaniem i redukcją kosztów utrzymania maszyny, a jednocześnie nie trzeba się obawiać kłopotów związanych z niewielkim zasięgiem.

Można spodziewać się, że rozwój motocykli z napędem elektrycznym tak jak i samochodów będzie coraz bardziej postępował. Kolejni producenci wprowadzają na rynek nowe modele, wyposażając je w coraz bardziej efektywne rozwiązania. Czy prąd zastąpi kiedyś benzynę? Nie można tego wykluczyć, ale na pewno nie wygląda na to, aby na masową skalę miało to nastąpić w ciągu kilku najbliższych lat.

Zdjęcie tytułowe CC by Bill Abbott - Brammo Empulse R water-cooled electric motorcycle

Zdjęcie ogniwa-Brammo-Empulse CC by Bill Abbott - Brammo Empulse R water-cooled electric motorcycle & integrated charger

Zdjęcie zero-s CC by beeveephoto - Zero S (DSC_4195)

Zdjęcie STORM CC by STORM Eindhoven - STORM electric motorcycle