Alternatywy dla łańcuchów zimowych

2017-02-23

Zima to trudny czas dla kierowców – szczególnie, gdy drogi są mocno zaśnieżone lub oblodzone. W mocno skrajnych warunkach pogodowych dla wielu zmotoryzowanych ratunkiem okazują się w łańcuchy zakładane na koła, jednak mają one wiele minusów. Warto się zastanowić, czy i jaka istnieje dla nich alternatywa.

Wady łańcuchów zimowych

Oczywiście, łańcuchy zimowe zwiększają przyczepność i bezpieczeństwo podczas jazdy na zaśnieżonej lub oblodzonej nawierzchni, lecz nie można zapominać o ich minusach. Zakładanie łańcuchów należy do jednego z nich. Czynność ta nie należy do najłatwiejszych i osobą nie wprawionym w tej czynności może zająć sporo naszego czasu i wysiłku. Dodatkowo wyobraźmy sobie sytuacje gdy śnieg stopnieje, a mróz ustąpi, łańcuchy wtedy należy zdjąć – poruszanie się z nimi po asfalcie w Polsce jest zabronione ze względu na możliwe uszkodzenie nawierzchni. Oczywiście można powiedzieć, że do takich środków kierowcy w Polsce posuwają się dopiero kiedy wybierają się przykładowo w góry i na pewno nie będą ich zdejmować i zakładać co 24 godziny. Mimo wszystko nie jest to czynność łatwa i przyjemna.

Kolejna sprawa to mocne ograniczenia, jakie podczas jazdy nakłada na kierowcę fakt zamontowanych łańcuchów. Maksymalna prędkość, na jaką można się z nimi rozpędzić, wynosi około 50 km/h. Nie ma tutaj mowy o bardziej dynamicznej czy szybkiej jeździe. Przy większych prędkościach łańcuch może się zerwać i uszkodzić nasze auto. Niewskazane są także gwałtowne ruchy kierownicą, nagłe przyspieszenia i raptowne hamowania. Aby mieć pewność poprawnego działania łańcuchów, powinno się sprawdzać ich stan i napięcie na kołach.

Jak widać, łańcuchy zimowe nie należą do rozwiązań idealnych. Częste poruszanie się samochodem po zaśnieżonej lub oblodzonej nawierzchni nie musi jednak oznaczać konieczności ich użyci. Istnieją również inne, konkurencyjne rozwiązania, które warto rozważyć.

Łańcuchy tekstylne

Łańcuchy tekstylne wykonuje się je ze specjalnego materiału, który sprawia, że auto na zaśnieżonej lubo oblodzonej nawierzchni jest znacznie łatwiej kontrolować. Podobnie jak klasyczne łańcuchy samochodowe, tekstylne poprawiają trakcję i przyczepność, ale nie w takim stopniu jak metalowe. Nad metalowymi mają jednak kilka bardzo wyraźnych przewag, np. ich grubość to zaledwie kilka milimetrów, więc można je stosować również do aut, w przypadku których odległość pomiędzy oponą a nadkolem jest niewielka.

Ponadto łańcuchy tekstylne nie mają żadnych sztywnych elementów, więc są bezpieczne dla felg i nie wpływają negatywnie na komfort jazdy. Są też łatwe w czyszczeniu, a ich przechowywanie nie sprawia większych problemów. Również podczas montażu są mniej kłopotliwe niż zwykłe łańcuchy.

lancuchy-tekstylne

Plastikowe nakładki

Kolejnym rozwiązaniem, które może zastąpić łańcuchy śniegowe, są specjalne nakładki wykonane z tworzywa sztucznego. Montuje się je na specjalnej tarczy, którą należy wcześniej przytwierdzić do koła. Konieczność instalacji tarczy montażowej jest jedną z wad tego rozwiązania. Ponadto nakładki na felgi są dość drogie, zarówno w porównaniu z łańcuchami klasycznymi, jak i tekstylnymi. Za tym rozwiązaniem przemawia natomiast skuteczność – nie ustępują pod tym względem klasycznym łańcuchom, a łańcuchy tekstylne pozostawiają daleko w tyle.

Opony z wbudowanymi kolcami

Tego typu ogumienie zawiera wbudowane kolce w liczbie od 60 do 120 – poza tym jego struktura jest bardzo podobna do opon radialnych. W oponach z kolcami czasami występuje grubszy bieżnik pod rowkiem mający przedłużyć ich trwałość. Ich zastosowanie jest jednak bardzo wąskie, bo nadają się jedynie na oblodzoną nawierzchnię lub ewentualnie na mocno ubitą warstwę śniegu zalegającą na drodze.

Dodatkową barierę ograniczającą zastosowanie opon z kolcami jest po prostu zakaz ich używania w wielu państwach europejskich ze względu na zniszczenia, jakie powodują w nawierzchni. Są zabronione m.in. w Polsce, Niemczech, Czechach, Wielkiej Brytanii czy Francji – dopuszcza się je natomiast w krajach skandynawskich, Finlandii, Włoszech, Austrii i Szwajcarii, choć i tam są objęte różnego rodzaju restrykcjami (np. płatny wjazd do miasta w Norwegii). Mając na uwadze powyższe ograniczenia i chcąc je wyeliminować, fiński producent – firma Nokian – pracuje nad stworzeniem opon z wysuwanymi kolcami.

opona-kolcowana

Opony z wysuwanymi kolcami

Z myślą o samochodach typu SUV firma Nokian przygotowuje innowacyjne opony, których integralnym elementem są automatycznie wysuwane i chowane kolce. W praktyce oznacza to możliwość schowania ich w państwie, gdzie są zabronione i skorzystania z ich dobrodziejstw w krajach, w których są dozwolone.

Przykładowo, jadąc z Niemiec, gdzie nie można ich używać, do Szwajcarii lub Austrii, gdzie są dopuszczalne, można je aktywować bez problematycznej konieczności zmiany opon. Co więcej, w tym celu nie ma potrzeby wysiadania z auta ani nawet zatrzymywania go – wystarczy nacisnąć guzik, który działa równie dobrze w trakcie jazdy, jak i podczas postoju.

Opony z wysuwanymi kolcami nie zostały jeszcze udostępnione do oficjalnej sprzedaży i wciąż mają status koncepcyjnych. Na obecnym etapie są wyłącznie prototypem, więc tak naprawdę nie wiadomo, czy w ogóle kiedykolwiek będzie można je kupić. Największym problemem może być zbyt wygórowana cena.

Wysuwane nakładki z kolcami

Za podobne można uznać nakładki wyposażone w specjalne kolce, które wysuwają się na komendę (steruje się nimi za pomocą pilota). Dzięki temu kierowca jest w stanie zwiększyć przyczepność na zawołanie i schować kolce, gdy znajdzie się na lepszej nawierzchni. Patent z Czech nie trafił jeszcze do masowej produkcji i oficjalnej dystrybucji.

Peter Gros, który jest autorem tego patentu prowadzi małą fabrykę, która wykonuje tego typu nakładki na razie na użytek testów. Produkt jest cały czas doskonalony i jak zapewnia jego twórca będzie on mógł skutecznie konkurować z innymi dostępnymi na rynku rozwiązaniami.